poniedziałek, 2 lutego 2009

z wyrazami przeprosin...

hmm hmm... to tylko taki krotki wpis, w ktorym chce przeprosic tych, ktorzy chcieliby znac subiektywny bieg wydarzen rowniez z mojej perspektywy, za zaniedbanie regularnego zamieszczania postow. obiecuje jednak, ze jak tylko wrocimy z gor (czyli za ponad dwa tygodnie), obszernosc materialu, ktory zamieszcze, wynagrodzi Wam cala cisze z mojej strony.

ps. no ale zamieszczane zdjecia sa tez moje;)

5 komentarzy:

Bol-Bol pisze...

Nie mogę się doczekać! :)

Buziaki.

agawwa pisze...

No, no 2,5 tyg. To nieźle w tych górach posiedzicie.No i spróbuj, Zuza, nie zacząć umieszczać swoich wpisów -no, no, no. Bo pomyślimy, że tylko Michał potrafi barwnie i ciekawie opisywać Waszą podróż - co zresztą robi :)

jesuisdesole pisze...

Zuza czy ja przegrałem jakiś zakład? :D Jesteście wielcy! Uważajcie na siebie w tych górach. Czekam na wieści od Was.

Anonimowy pisze...

mam nadzieję że wszystko ok i umieścicie dużo wpisów po powrocie:)
czekamy.

kasia pisze...

no, chyba juz powinniscie wracac z tych gor.. bo zaczynam sie denerwowac, no...