hmm hmm... to tylko taki krotki wpis, w ktorym chce przeprosic tych, ktorzy chcieliby znac subiektywny bieg wydarzen rowniez z mojej perspektywy, za zaniedbanie regularnego zamieszczania postow. obiecuje jednak, ze jak tylko wrocimy z gor (czyli za ponad dwa tygodnie), obszernosc materialu, ktory zamieszcze, wynagrodzi Wam cala cisze z mojej strony.
ps. no ale zamieszczane zdjecia sa tez moje;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Nie mogę się doczekać! :)
Buziaki.
No, no 2,5 tyg. To nieźle w tych górach posiedzicie.No i spróbuj, Zuza, nie zacząć umieszczać swoich wpisów -no, no, no. Bo pomyślimy, że tylko Michał potrafi barwnie i ciekawie opisywać Waszą podróż - co zresztą robi :)
Zuza czy ja przegrałem jakiś zakład? :D Jesteście wielcy! Uważajcie na siebie w tych górach. Czekam na wieści od Was.
mam nadzieję że wszystko ok i umieścicie dużo wpisów po powrocie:)
czekamy.
no, chyba juz powinniscie wracac z tych gor.. bo zaczynam sie denerwowac, no...
Prześlij komentarz